



Poranek zaczął się z pozoru zwyczajnie. Chwilę po ósmej byliśmy już w szkole, jednak tym razem zamiast na lekcje, udaliśmy się na spotkanie przygody. Pierwszy dłuższy przystanek zrobiliśmy we Wrocławiu, gdzie obejrzeliśmy najciekawsze zabytki. Zlecono nam też misję wytropienia jak największej ilości krasnali. Najlepsze w tej dziedzinie okazały…