To już tradycja

Tak można powiedzieć o wspólnym sprzątaniu uczniów i rodziców. Doliczyliśmy się, że po raz trzeci wyruszamy z workami na drogi i bezdroża naszej miejscowości aby sprzątnąć to co inni nie potrafią wrzucić tam gdzie trzeba. Pogoda nas nie rozpieszczała jednak ilość chętnych , która stawiła się w sobotę rano 7.X.2017 na miejscu zbiórki przerosła najśmielsze oczekiwania organizatorki. Całe rodziny, mamy, ojcowie, bracia, siostry wszyscy mieli czas, nikt się nie krzywił, że chłodno, mokro, popaduje. Już niektórzy mają swoje rejony do porządkowania. Inni poszli w miejsca gdzie do tej pory nie było sprzątane i tu było najwięcej śmieci. Zgodnie jednak zauważyliśmy, iż z każdym sprzątaniem jest coraz mniej nabrudzone. Na koniec akcji ognisko, kiełbaski, które funduje UG w Dobroniu i hit naszego sobotniego spotkania – bigos. Pyszny, wściekle pachnący przygotowany przez trzech „Tatusiów” od tak dla przyjemności podniebienia sprzątających. Uśmiechy, pogawędki, zabawy dzieci, żarty. Jest miło, czujemy jakąś więź – nawet niejadkom smakuje przypieczona kiełbasa. Rozstajemy się zadowoleni z siebie i z  obietnicą, że spotkamy się „na porządkach” wiosną.

Komentowanie jest wyłączone.